Tak, to właśnie dziś w nocy przesuwamy wskazówki zegarów z
godziny 2 na 3. Dzieje się tak, aby wydajniej spożytkować światło słoneczne i
dopasować je do naszej aktywności.
W niespełna siedemdziesięciu krajach na świecie obowiązuje
zmiana czasu na letni. Ogólnie sam ten pomysł narodził się w XVIII wieku.
Jednak pierwszymi krajami, w których udało się
wprowadzić tę zmianę były Niemcy i Austro-Węgry w 1916 roku. W Polsce zmieniano czas wybiórczo od 1919 – w
zależności od władz, ustroju, pokoju i wojny, ale nieprzerwanie zmiana czasu
obowiązuje od 1977.
Jest wiele zalet zmiany czasu – dzień jest dłuższy o
godzinę, przez co możemy godzinę później zapalać światło (oszczędność prądu),
później się robi ciemno (lepsza widoczność na drogach jest w dzień niż w nocy –
a co za tym idzie jest mniej wypadków), przebywamy więcej czasu na zewnątrz i
korzystamy w większym stopniu z promieni słonecznych (które biorą udział w
syntezie witaminy D w naszej skórze), a także przez zmianę czasu na letni można
poczuć, że już wiosna i coraz bliżej do upragnionych przez wielu wakacji i
urlopów.
Wadami przestawiania godziny o jedną do przodu jest na pewno
krótszy sen (wszyscy są niewyspani, zmęczeni, marudni), poza tym ciężko
przestawić organizm aby wcześniej wstawał – co jest odczuwalne przez kilka
kolejnych dni (m. in. kierowcy mają problemy z koncentracją – jest większa
liczba wypadków, obserwuje się większe rozdrażnienie).
Co zrobić, aby lekko przejść przez zmianę czasu? Na pewno
parę dni przed trzeba starać się kłaść wcześniej spać i stopniowo wcześniej
wstawać – po prostu z wyprzedzeniem warto nastawiać się do zmiany godziny. U tych,
którzy tego nie robili, można zastosować zamianę czynności – jeśli rano ktoś czyta
poranną prasę może ten czas przeznaczyć na spanie (dopóki się nie przestawi), a
przeczytać artykuły o innej godzinie. Jeśli macie trudność we wcześniejszym
położeniu się spać, to przed snem wyjdźcie na spacer na świeże powietrze, można
się dotlenić i łatwiej usnąć. I najważniejsza rzecz – trzeba zaakceptować
zmianę czasu, bo tylko z pozytywnym myśleniem przejdziemy łagodnie przez to przestawienie
godzin :)