Menu

sobota, 28 marca 2015

Po co jest zmiana czasu? Czy od zawsze była? Jak sobie z tym poradzić?


Tak, to właśnie dziś w nocy przesuwamy wskazówki zegarów z godziny 2 na 3. Dzieje się tak, aby wydajniej spożytkować światło słoneczne i dopasować je do naszej aktywności.

W niespełna siedemdziesięciu krajach na świecie obowiązuje zmiana czasu na letni. Ogólnie sam ten pomysł narodził się w XVIII wieku. Jednak pierwszymi krajami, w których udało się  wprowadzić tę zmianę były Niemcy i Austro-Węgry w 1916 roku.  W Polsce zmieniano czas wybiórczo od 1919 – w zależności od władz, ustroju, pokoju i wojny, ale nieprzerwanie zmiana czasu obowiązuje od 1977.

Jest wiele zalet zmiany czasu – dzień jest dłuższy o godzinę, przez co możemy godzinę później zapalać światło (oszczędność prądu), później się robi ciemno (lepsza widoczność na drogach jest w dzień niż w nocy – a co za tym idzie jest mniej wypadków), przebywamy więcej czasu na zewnątrz i korzystamy w większym stopniu z promieni słonecznych (które biorą udział w syntezie witaminy D w naszej skórze), a także przez zmianę czasu na letni można poczuć, że już wiosna i coraz bliżej do upragnionych przez wielu wakacji i urlopów.

Wadami przestawiania godziny o jedną do przodu jest na pewno krótszy sen (wszyscy są niewyspani, zmęczeni, marudni), poza tym ciężko przestawić organizm aby wcześniej wstawał – co jest odczuwalne przez kilka kolejnych dni (m. in. kierowcy mają problemy z koncentracją – jest większa liczba wypadków, obserwuje się większe rozdrażnienie).


Co zrobić, aby lekko przejść przez zmianę czasu? Na pewno parę dni przed trzeba starać się kłaść wcześniej spać i stopniowo wcześniej wstawać – po prostu z wyprzedzeniem warto nastawiać się do zmiany godziny. U tych, którzy tego nie robili, można zastosować zamianę czynności – jeśli rano ktoś czyta poranną prasę może ten czas przeznaczyć na spanie (dopóki się nie przestawi), a przeczytać artykuły o innej godzinie. Jeśli macie trudność we wcześniejszym położeniu się spać, to przed snem wyjdźcie na spacer na świeże powietrze, można się dotlenić i łatwiej usnąć. I najważniejsza rzecz – trzeba zaakceptować zmianę czasu, bo tylko z pozytywnym myśleniem przejdziemy łagodnie przez to przestawienie godzin :)

czwartek, 5 marca 2015

Za oknem szaro, smutno, plucha i wieje? A może to już przesilenie wiosenne? Jak sobie poprawić nastrój? Co zrobić, żeby poczuć się lepiej?


Mamy dla was kilka wybornych propozycji :) Sami zdecyduje co wybierzecie:

1.       Najpierw zmień nastawienie, pomyśl o pozytywnych rzeczach, które Cię dziś spotkały.
2.       Zrób coś tylko dla siebie- po wejściu do domu oznajmij domownikom, że dziś masz dzień tylko dla siebie i:
a.       zadziałaj na swoje bodźce słuchowe- włącz ulubioną muzykę i śpiewaj lub zatroszcz się o ciszę jeśli ją lubisz
b.      pobudź bodźce zapachowe i świetlne- wyjdź na świeże powietrze i korzystaj ze słońca, albo gdy jest  pochmurno i ciemno zapal zapachowe świece, albo kadzidełko, lub otocz się zapachem pomarańczy i lawendy, które podobno w tym przypadku będą najlepsze, do tego obejrzyj dobry film, otocz się ciepłym światłem o odpowiednim natężeniu, ale też zadbaj o porządek wokół Ciebie (bałagan sam w sobie jest drażniący i przytłaczający, więc może ogarnij mieszkanie i wtedy od razu lepiej się poczujesz)
c.       rozbudź swój zmysł dotyku przez długą relaksującą kąpiel z bąbelkami, potem załóż wygodne ubranie, lub otocz się puszystym i ciepłym kocem. Możesz też poprosić partnera o masaż lub odwiedzić masażystę i wykorzystać jakiś pakiet odprężający. Pozytywnie na zmysł dotyku działa też przytulanie i całowanie z partnerem (najlepiej swoim, żeby nie pogorszyć sytuacji).
d.      zadziałaj na bodźce smakowe: jedz owoce, warzywa, przygotuj swoją ulubioną potrawę, wypij ulubioną herbatę, lub czarną herbatę z sokiem malinowym. Dodaj magnez do swojej diety, którego niedobór mógł obniżyć Ci nastrój- dlatego w celu uzupełnienia go wypij kakao, zjedz ciemną czekoladę, pestki z dyni, pestki słonecznika, sezam, migdały, orzechy, produkty zbożowe, warzywa strączkowe, żółty ser, otręby, szpinak lub ryby.
e.      zrób coś dla swojego rozwoju: kontynuuj pasję, ucz się języka obcego, zrealizuj swoje skryte marzenie, przeczytaj polecaną książkę, a może spróbuj nauczyć się czegoś nowego (haftowanie, jeżdżenie na łyżwach lub rolkach, może nauka tańca lub pieczenie ciasteczek), albo dokończ coś co już długo czeka na realizację (uporządkowanie zdjęć z wakacji lub formatowanie komputera).

3.       Zrób coś dobrego dla innych: pomóż rodzicom w ogrodzie na działce, odwiedź dziadków, albo po prostu zaproś nową sąsiadkę do domu na herbatę.
4.       Spędź czas aktywnie: idź na spacer, odwiedź pływalnię, pójdź na saunę, pojeździj na rowerze (jeśli jest na to pogoda), wykup kartę na siłownie, lub poćwicz w domu.
5.       Spotkaj się z przyjaciółmi i razem coś zróbcie:
a)      poza domem pójdźcie na kręgle, bilard, gokarty, spacer, fitness, zumbę, karaoke, na koncert, do kina lub na kabaret
b)      w domu obejrzyjcie stare zdjęcia, zagrajcie w gry planszowe lub w karty, ugotujcie coś razem, obejrzyjcie komedię lub kabarety w telewizji.


Pamiętajcie- najważniejsze jest to, żeby poprawić sobie nastrój i myśleć pozytywnie. Nie warto się smucić i szukać pocieszenia w alkoholu i innych używkach (bo na dłuższą metę to złe rozwiązanie). Niskim kosztem można poprawić sobie humor korzystając z którejś z naszych propozycji. 

A może wy macie na to swoje sposoby?
Piszcie w komentarzach. 

niedziela, 1 marca 2015

Jak przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej? cz.2

Pora na drugą część wskazówek o tym, jak przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej. Dziś opowiemy o ubiorze i o podstawowych zasadach wysławiania się. Zapraszamy do lektury!

Ubiór
Bardzo ważnym elementem jest ubiór. Warto pamiętać o paru zasadach, które powinny zostać uwzględnione w naszych przygotowaniach, aby nasza osoba została odebrana jak najlepiej:
Zasada 1. Strój formalny, ale nie uroczysty
Zasada 2. Nie pokazuj zbyt wiele – spodnie, skarpetki, kurtka długa, odsłanianie ramion, rajstopy, spódnica do poziomu kolan albo i dłuższa
Zasada 3. Bądź naturalny – makijaż nie za mocny, starannie wypielęgnowane paznokcie
Zasada 4. Co za dużo, to niezdrowo – nie przesadzajmy z ozdobami (sygnety, pierścionki, korale, kolczyki), wszystko musi być zrównoważone
Zasada 5. Miej umiar – nie za wysokie obcasy, eleganckie obuwie, torebka albo teczka, stonowana kolorystyka
Zasada 6. Higiena – świeże, umyte włosy, wyprasowane ubranie, przyjemny zapach – nie za mocny

Język
Umiejętność prowadzenia rozmowy jest niezwykle ważna. Sposób wysławiania się, język, mówienie pod wpływem stresu nie jest zadaniem łatwym, ale może okazać się kluczem do sukcesu bądź zniechęcenia do siebie pracodawcy. Warto pamiętać o podstawowych zasadach, których wykonanie może nas doprowadzić do celu albo zignorować je, co pomoże nam jak najszybciej zakończyć rozmowę.
Krótkie zdania – precyzja, zwięzłość, profesjonalizm, zbyt długie zdania – utrata wątku, roztargnienie
Przerwy – brak przerw – niepewność i stres, zbyt długie przerwy – utrata wątku
Powtarzanie się – często powtarzanie – niejasna rozmowa
Zaczynanie zdania od „nie” – nadaje rozmowie negatywny ton
Gwara – jeżeli jest, należy mówić spokojnie i wyraźnie, nie można używać slangu, można posługiwać się językiem branżowym, jeżeli nasz rozmówca sam zacznie tak mówić
Przerywanie innym – brak kultury, utrata wątku
Ton głosu – ton niski i spokojny, wysoki ton głosu – napięcie i nerwowość
Monotonność – należy stosować intonacje głosu, nie możemy mówić urywanymi wyrazami ani sylabizować
Tempo – umiarkowane bądź zwolnione tempo daje poczucie, że jesteśmy kompetentni, mówimy z namysłem
Krytykowanie – nie krytykujemy innych osób lub instytucji
Zaangażowanie – pobudza rozmowę
Wada wymowy – musimy mówić wolniej i wyraźniej, nie krzyczymy