Menu

piątek, 27 lutego 2015

Apteczka samochodowa czy warto ją posiadać?

W dzisiejszych czasach, gdy liczba aut w niezwykłym tempie wzrasta i nadal rośnie, nieobowiązkową rzeczą jest posiadanie apteczki. Codziennie słyszy się o kilkunastu wypadkach. Warto wiedzieć, że udzielenie pierwszej pomocy może uratować życie ludzkie, które jest niezwykle cennym darem. Więc co powinna ona zawierać?



Dla naszego bezpieczeństwa musi zawierać :
- instrukcję udzielania pierwszej pomocy
- ustnik do wykonywania sztucznego oddychania przy metodzie „usta-usta”
- rękawiczki ochronne wykonane z latexu
- nożyczki, agrafki

Poza tym warto też mieć:
- sterylne kompresy gazowe
- plaster bez opatrunku oraz z opatrunkiem
- koc z folii termoizolacyjnej
- opaski elastyczne
- bandaże
- środek dezynfekujący
- chusta trójkątna

Pamiętajcie, że za nieudzielenie pierwszej pomocy przedmedycznej poszkodowanemu podlega karze do lat 3 o czym mówi nam Art. 162 § 1. Kodeksu karnego. Jest to bardzo ważne, gdyż czas dojazdu karetki pogotowia w mieście wynosi ok. 9 minut. W czasie niedotlenienia komórki w mózgu obumierają przy ok. 4 minutach. Sami zastanówcie się, jak ważna jest ta słynna „PIERWSZA POMOC”. W takim razie jak udzielić tą pomoc przed medyczną? Podajemy schemat postępowania:



Jeżeli zastosujecie się do powyższego to nikt wam nie zarzuci, że chcieliście pomóc. Pamiętajcie, Życie Jest Jednym z najpiękniejszych z darów jakie otrzymaliśmy i warto je mieć i pomagać drugiemu człowiekowi!



środa, 25 lutego 2015

Niezapowiedziana wizyta – czyli szybkie sprzątanie mieszkania

Lada chwila wpadną goście! Jak tu szybko ogarnąć mieszkanie, przed wizytą kolegów czy teściów? Nie ma czasu na wielkie sprzątanie ani nawet na odkurzenie? Skorzystaj z naszej propozycji:

Po pierwsze: PRZEDPOKÓJ – 2 minuty – po wejściu za próg od razu widać bałagan. Posprzątaj drobiazgi do pudełek lub szuflady, klucze odłóż na swoje miejsce, płaszcze i buty domowników schowaj do szafy.

Po drugie: SALON – 4 minuty – porozrzucane książki, gazety i inne niepotrzebne bibeloty włóż do jednego pojemnika. Sprzątnij stół (okruchy z obruska i naczynia), zetrzyj kurz z telewizora, popraw poduszki na kanapie oraz  rozpyl swój ulubiony zapach w całym pomieszczeniu.

Po trzecie: ŁAZIENKA – 4 minuty – zmień ręczniki, umyj toaletę i umywalkę. Przetrzyj i wypoleruj lustro. W mydelniczce połóż nowe mydełko.

Po czwarte: TY – 2 minuty – popraw fryzurę, przebierz się i czekaj na gości :) 

poniedziałek, 23 lutego 2015

Przepis na smaczną i szybką lazanie?

Oto nasz przepis na LAZANIE :)

Składniki:
ü  około 330 g. płatów makaronu lasagne
ü  około 750 ml sosu beszamelowego
ü  250 g żółtego sera

Sos mięsny:

ü  500-700 g mięsa mielonego
ü  około250g koncentratu pomidorowego
ü  1 cebula
ü  2 ząbki czosnku
ü  sól (do smaku)
ü  pieprz czarny
ü  1 łyżeczka słodkiej papryki
ü  0,5 łyżeczki ostrej papryki
ü  1 łyżeczka oregano
ü  1 łyżeczka bazylii
ü  1 łyżeczka cukru
ü  oliwa

Składnik na sos beszamelowyi:

ü   1/4 kostki masła (50 g)
ü  2 kopiaste łyżki mąki pszennej
ü  2,5 szklanki mleka
ü  sól
ü  pieprz świeżo mielony
ü  gałka muszkatołowa świeżo starta


Sposób przygotowania sosu mięsnego:
Na początku kroimy cebulę w drobną kostkę i szklimy na oliwie. Do tego dodajemy posiekany czosnek i mięso mielone, mieszamy i rozdrabniamy mięso. Gdy mięso straci surowość i będzie podsmażone dodajemy koncentrat pomidorowy, ostrą paprykę, słodką paprykę i pozostałe zioła. Wszystko dusimy na małym ogniu około 15-20 minut, tak by sos nabrał aromatu. Doprawiamy do smaku solą, świeżo mielonym pieprzem i cukrem.

Sposób przygotowania sosu beszamelowego:
Mleko zagotowujemy. W osobnym garnku rozpuszczamy masło na wolnym ogniu. Dodajemy mąkę i cały czas mieszając smażymy na jasną zasmażkę (mąka nie może się zarumienić). Kiedy zasmażka zacznie pachnieć nieco orzechowo to znaczy, że jest już gotowa. Zdejmujemy z ognia zasmażkę i bez przerywania mieszania dodajemy powoli gorące mleko. Z powrotem stawiamy na ogień i gotujemy, cały czas mieszając (żeby się nie przypaliło), aż powstanie gładki sos. Gotujemy chwilkę aż sos zgęstnieje, a następnie doprawiamy do smaku solą, świeżo mielonym pieprzem i świeżo startą gałką muszkatołową. 

Naczynie żaroodporne (lub inne do zapiekania) smarujemy oliwą lub masłem i tworzymy warstwy:
  •          sos beszamelowy
  •          suche płaty makaronu lasagne
  •          sos mięsny,
  •          sos beszamelowy
  •          starty ser żółty
  •          płaty makaronu lasagne (...) aż do wyczerpania składników


Powinno wyjść 4 warstwy makaronu. Ostatnia warstwa to: płaty makaronu polane beszamelem i posypane startym żółtym serem+ posypanie delikatnie ziołami. Lazanie zapiekamy w temperaturze 210°C przez około 35 minut. Po upieczeniu najlepiej odstawić danie na około 10 minut, aby lekko przestygła i stała się zwarta, co ułatwi krojenie. Smacznego!





Uwaga:

Ważne jest, aby w całości pokryć makaron sosem beszamelowym, aby uniknąć sytuacji, że makaron będzie suchy i niedopieczony. 

niedziela, 22 lutego 2015

Jak przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej? cz.1


Zastanawialiście się jak zaprezentować się na rozmowie kwalifikacyjnej? Jak przyjść ubranym czy jak napisać CV? Czym w ogóle jest autoprezentacja?
Zapraszamy Was na pierwszą część wskazówek przygotowania się do rozmowy o pracę. Samą autoprezentację możemy definiować na różne sposoby, brać pod uwagę sytuacje, które przychodzą nam w danej chwili na myśl lub w jakich to chcemy ją wykorzystać.
Jedną z definicji, która stara się ją opisać brzmi, że jest to naturalna konsekwencja kontaktów społecznych, wzajemny wpływ, jaki wywierają na siebie uczestnicy interakcji, dążący do sprawowania kontroli nad wizerunkiem własnej osoby, kształtowanym w umysłach innych ludzi podczas kontaktu z nimi.
Innymi słowy, każda interakcja jest swoistym spektaklem, który ma za zadanie sprawić odpowiednie wrażenie na widzach.
Ale tak jak na przedstawienie i na życie codzienne, składa się wiele czynników, które umożliwiają nam odgrywanie określonych ról, jednak autoprezentacja nie musi być aktem świadomym i wyrozumowanym, choć często zdarza się, że człowiek kalkuluje jakie zachowania i wygląd, wywołają reakcję taką, jaką chciałaby uzyskać. Dzieje się tak na przykład podczas rozmowy kwalifikacyjnej z potencjalnym pracodawcą, podczas której można zweryfikować informacje zawarte w życiorysie zawodowym, a także zebranie dodatkowych informacji na temat kandydata.
Na prezentację naszej osoby składa się wiele czynników, które podlegają ocenie przez osobę przeprowadzającą z nami rozmowę. Już pierwsze minuty mogą świadczyć o tym, czy dostaniemy szansę na drugą rozmowę kwalifikacyjną czy pracę, a może po paru minutach podziękują nam za przybycie. Teraz chcielibyśmy zaprezentować elementy autoprezentacji, na które warto zwrócić uwagę.
Przygotowanie
By dobrze wypaść na rozmowie kwalifikacyjnej należy się do niej odpowiednio przygotować. Pod wpływem stresu zapominamy o różnych faktach z naszego życia albo mamy trudności z odpowiedzeniem na pytanie. Warto wypisać sobie przed spotkaniem informacje, które chcielibyśmy przekazać i o które możemy zostać zapytani z następujących działów:
  • Informacje o firmie – umiejscowienie filii, polityka firmy, stawki płac
  • Informacje o nas, które nie zostały uwzględnione w liście motywacyjnym ani CV
  • Hobby i zainteresowania – nasze prawdziwe zainteresowania
  • Motywacja do podjęcia pracy – silna motywacja wewnętrzna
  • Dokumenty aplikacyjne
    • Mini CV – skrócona forma naszego życiorysu, najczęściej wypełniana na miejscu i przekazywana do kierownika
    • List motywacyjny – jest to odpowiednia argumentacja odpowiedzi na pytanie: Dlaczego chcę tu pracować?
    • Kwestionariusz osobowy – wypełniany jest na prośbę pracodawcy, zamiast standardowej dokumentacji, zawiera istotne informacje dla zakładu pracy, w tym przypadku nie można wykazać się jakąkolwiek kreatywnością
    • Świadectwa pracy i inne – zabieramy je ze sobą na życzenie pracodawcy, mogą to być różnego rodzaju: świadectwa pracy, pozwolenia, książeczka sanepidu
Mamy nadzieję, że ta pierwsza część uczuli Was, aby jednak poświęcić chwilę czasu na poznanie siebie i odpowiedzenie na kilka niby prostych pytań, na spokojnie w domu. J


czwartek, 19 lutego 2015

Znowu parują szyby w aucie? Do czego mogą nam się przydać przedmioty codziennego użytku w samochodzie?


Często, zdarza nam się mieć jakiś problem z autem. A wiadomo jak większość z naszych rodaków lubimy kombinować. Sami się do nich zaliczamy, więc wiemy co w trawie piszczy.  Dlatego, chcielibyśmy przytoczyć wam kilka pomysłów, poczuć się jak mechanik w warsztacie, z nutką popularnego w swoim czasie „McGayver’a”.
Oto kilka z nich:

1.       Wilgoć
Gazeta idealnie pochłania wilgoć w aucie. Najlepiej stosować te w wersji papierowej, które dostajemy w postaci reklam hipermarketów, natomiast mniej chłoną te „śliskie”. Dobrze jest wsadzić gazetkę pod dywanik co da efekt zarówno na nim jak i z wykładziny samochodowej. Należy zmieniać co kilka dni. Sam stosowałem ostatnim czasem i potwierdzam działa!! Poza tym sprawdźcie dobrze szczelność uszczelek przy drzwiach – często popękane potrafią przepuścić wodę.

2.       Rdza
Problem z odkręceniem śruby? Zardzewiała? Zapiekła się? Proponujemy polać ją coca-colą
i odczekać ok. 10 minut. Czemu się tak dzieje? Otóż, w napoju zawarty jest pewien kwas nazywany ortofosforowym, który tworzy rozpuszczalne sole z tlenkami żelaza i dzięki temu zyskuje siłę odrdzewiania. Zastosowane kilka razy i udało się.

3.       Uciążliwy brud
Brudne felgi? Polecamy płyn do czyszczenia szyb kominkowych.

4.       Źle działające wycieraczki
Ile razy spotkałeś na swojej drodze burzę bądź nawalny deszcz? A wycieraczki odmawiają współpracy? Proponujemy wziąć średniej wielkości połówkę jabłka i posmarować przednią szybę. Sok z tego owocu działa jak dodatkowa powłoka, dzięki której woda będzie lepiej spływać.

5.       Zima – auto nie może odpalić?
Próbujesz i próbujesz. Patrzysz brak paliwa bądź silny mróz, powoduje, że nie możemy odpalić auta… Jeżeli masz w aucie popularny „PLAK” rozpyl go w układzie dolotowym filtra powietrza (oczywiście bez filtra). Posiada on związek zwany izopropanol, co czyni go cieczą łatwopalną.

6.       Parują szyby?
W tym przypadku dobrze jest posiadać klimatyzację ( kto jej teraz nie ma? ). Dzięki niej odparujesz szybko szyby, gdyż zawarte składniki mają funkcję osuszającą. Natomiast gdy jej nie ma, dobrą alternatywą jest pianka do golenia. Wystarczy wziąć szmatkę i rozsmarować ją na szybach. To działa, testowałem u siebie i jestem zadowolony.
Nam te pomysły były chociaż raz przydatne. W dzisiejszych czasach wykorzystywanie różnego rodzaju  przedmiotów, wykraczając ponad ich podstawowe zastosowanie, może okazać się zdumiewające, przynieść im drugą młodość, a nawet zmienić całkowicie ich użyteczność –  warto wiedzieć o takich niecodziennych rozwiązaniach.

Mieliście i wy podobne problemy? Jak sobie z nimi poradziliście? 

W tym przypadku gazetki reklamowe nie pomogą... :)

środa, 18 lutego 2015

Myślałeś kiedyś o ubezpieczeniach? Może jeszcze nie jesteś ubezpieczony? A szkoda…


Ubezpieczenia sięgają w swej historii czasów starożytnych. Przechodziły one przez różne formy, by sprostać zmieniającym się wciąż oczekiwaniom i dostosować strukturę branży do gospodarki.  Są jedną z najdynamiczniej rozwijających się dziedzin. Warto być na bieżąco i śledzić jakie zmiany zachodzą w branży ubezpieczeniowej.

Do dziś badaczom nie udało się sprecyzować zagadnienia „ubezpieczenia”. Jednak wydaje mi się, że najbliższym określeniem jest postrzeganie tego jako konstrukcji finansowej, polegającej na zasilaniu funduszu wspólnego ryzyka.

Ubezpieczenia najogólniej można podzielić na dwie grupy: społeczne i gospodarcze. Te ostatnie natomiast na majątkowe i osobowe.

Każdy, kto posiada samochód, musi mieć wykupione OC (odpowiedzialność cywilna posiadacza pojazdu mechanicznego). Jednak nie o tym będzie ten post J Chciałbym się skupić na asekuracji mieszkań – bardzo przydatnym ubezpieczeniu, które gwarantuje nam więcej spokoju psychicznego.

W skład takiego pakietu wchodzi ochrona mieszkania (np. od ognia i innych zdarzeń losowych), mienia ruchomego (od pożaru, zalania, wybuchu, ale także od kradzieży z włamaniem i rabunkiem). Ciekawymi opcjami dodatkowymi jest podwyższenie limitu na przepięcia, podczas których nasz sprzęt elektroniczny może przestać działać, jak i ubezpieczenie szyb oraz innych przedmiotów szklanych… Opcja równie przydatna dla rodziców J Coraz więcej firm w pakiecie podstawowym umożliwia nam pomoc assistance, dzięki czemu w razie awarii sprzętu AGD, nagłego zachorowania lub wizyty lekarza, ubezpieczyciel w ramach zawartej umowy opłaci wymienione ryzyka. Ostatnim przedmiotem ubezpieczenia, o którym chciałbym napisać jest odpowiedzialność cywilna deliktowa. Jest to rodzaj asekuracji, gdy jesteśmy niewinni, ale odpowiedzialni za wyrządzoną szkodę.

Sam ubezpieczam mieszkanie od lat. Dzięki temu mogę zachować trochę więcej spokoju. Niestety, nie raz już musiałem zgłaszać szkodę, ale wykupując ubezpieczenie na określone ryzyka ubezpieczyciel przejął odpowiedzialność między innymi za spalony komputer w wyniku przepięcia czy zalany piecyk gazowy, gdy u sąsiada na górze pękła rura. Wiadomo, że jak to w życiu bywa, za wszystko trzeba zapłacić, ale czy spokój psychiczny nie jest ważniejszy od pieniędzy?

wtorek, 17 lutego 2015

Jak sobie nie zaszkodzić i schudnąć? Czyli naturalne suplementy w diecie.


Pewnie jak sami zauważyliście w ostatnim czasie, wielu ludzi podejmuje walkę
z nadmiarem kilogramów na swoim ciele. Dlatego też pojawiło się wiele suplementów „wspomagających” odchudzanie. No właśnie – one wspomagają, ale samo łykanie tabletek nic nam nie pomoże, a czasami może zaszkodzić. Jeżeli już się zdecydujemy, warto zaciągnąć porady u dietetyków czy trenerów personalnych
i skorzystać z rozpisanej przez nich diety. Aby sobie nie zaszkodzić trzeba też kupować suplementy w autoryzowanych punktach.
Do każdego rodzaju suplementacji potrzeba nam aerobów, czyli ćwiczeń typu rowerek, popularny „orbitrek”, bądź jogging. 

Zdrowo jest walczyć z naszą popularną oponką i najlepiej, kiedy chudniemy około 0,5 – 1 kg
na tydzień. Na początek trzeba rozważyć zmianę planu jedzenia w ciągu dnia. Warto jeść co 3 godziny i mniejsze posiłki, zaczynając od śniadania! Posiłki pomiędzy głównymi daniami powinny być lekkie. Poza tym powinniśmy robić to wolno, czyli nie śpieszyć się, bo można mieć nieprzyjemne dolegliwości (wzdęcia, ból brzucha czy zgaga). Dodatnim efektem będzie też odstawienie słodyczy, fast-food-ów i innych kalorycznych przekąsek źle wpływających na naszą walkę z nadwagą.

Z całej puli suplementów diety dostępnych na rynku, szczególne działanie odchudzające mają:
Zielona herbata – posiada wiele korzyści, dzięki którym wspomaga odchudzanie, a także zapobiega chorobom krążenia i chorobom nowotworowym. Nawet picie 2-3 filiżanek dziennie pozwala utrzymać dobry metabolizm.  Jeżeli zaś nie przypasuje nam smak tej herbaty i wybierzemy ją skondensowaną w tabletkach zawierających ten naturalny suplement to stosujmy się do wskazań zamieszczonych na ulotce.
Guarana – zawiera kofeinę, która silnie pobudza nasze ciało oraz ogranicza apetyt. Razem z dietą i ćwiczeniami może wspomóc spadek „oponki”.
Chrom – dobrze wpływa na metabolizm glukozy, czyli cukrów, niektórych białek i tłuszczów. Pobudza on aktywność insuliny.
L-karnityna – bierze udział w stymulacji przemian metabolicznych kwasów tłuszczowych, zwiększając wydatek energetyczny nawet w 70 %.  Jednym słowem hamuje powstawanie tkanki tłuszczowej poprzez spalanie kwasów tłuszczowych, dzięki czemu zmniejsza zapotrzebowanie kaloryczne i zwiększa tolerancję na wysiłek. Pomimo wielu kontrowersji z jej stosowaniem zaleca się przyjmowanie przez osoby uprawiające różne dyscypliny sportowe, w celu wydłużenia czasu
i intensywność treningu. Zwiększa także wytrzymałość i odporność na przeciążenia i zmęczenie.
Woda – pamiętajmy, że ciało dorosłego człowieka składa się w ponad 60% z wody, więc warto zadbać o regularne dostarczanie jej w odpowiedniej ilości – 2 litry dziennie. Trzeba pamiętać, że jest istotnym czynnikiem wspomagającym oczyszczanie organizmu z toksyn. Zmniejsza łaknienie, nie ma kalorii i pomaga ujędrnić naszą skórę.

Pamiętajcie, żeby nie popadać w panikę po kilku dniach. Do wszystkiego potrzeba nam czasu
i cierpliwości. Warto zorganizować sobie wsparcie wśród znajomych, przyjaciół, męża lub żony, których dobre słowo i zachęcanie do ćwiczeń na pewno pomogą w uzyskaniu i utrzymaniu wymarzonej sylwetki.   

Warto walczyć o zniwelowanie zbędnych kilogramów, gdyż dzięki temu walczymy o nasze ZDROWIE.

Co sądzicie o tego typu suplementach?


poniedziałek, 16 lutego 2015

Bańki lekarskie – mądrość pradziadów czy przeżytek?

Obecna pogoda i pora roku sprzyja zachorowaniom na przeziębienie i grypę. Dawniej nie było tylu aptek, leków i antybiotyków  ludzie leczyli się ziołami i innymi naturalnymi zabiegami. Jednym z nich było stawianie baniek w czasie przeziębienia. Ta praktyka trochę zapomniana ostatnio, zaczęła powracać. Przybliżmy więc sobie dokładne znaczenie baniek lekarskich.

Jak one dokładnie działają? W bańce wytwarza się podciśnienie powodujące wynaczynienie krwi z drobnych i powierzchownych naczyń krwionośnych (w miejscu baniek są widoczne ciemniejsze plamy świadczące o tym procesie)  organizm postrzega to jako substancję obcą, wytwarza przeciwciała i przez to przyspiesza leczenie.

Wskazaniami do stawiania baniek są oczywiście: przeziębienie, grypa,  zapalenie oskrzeli, zapalenie płuc, bóle mięśniowe, nerwobóle, zapalenie górnych dróg oddechowych  czyli ogólnie przeziębienie i jego objawy, ale co ciekawe bańki wykorzystuje się także na kolkę nerkową, kolkę wątrobową, moczenie nocne, impotencję i uporczywą czkawkę.

Jaki sprzęt jest potrzebny?
Są w sprzedaży różne rodzaje baniek: gumowe lub szklane. Trzeba postępować według instrukcji podanej na opakowaniu. Ale jeśli ta instrukcja gdzieś zaginęła opisujemy poniżej technikę do klasycznych baniek szklanych:

Sprzęt:
- szklane bańki- od 20 do 40 sztuk (w zależności od ich wielkości, wieku chorego i schorzenia)
- spirytus lub denaturat
- świeczka lub palnik
- pręt około 20 cm
- waciki/ wata
- wazelina lub krem natłuszczający

Krótka instrukcja:
1. Na pręt nawiń wacik.
2. Zapal świeczkę / palnik.
3.Weź w jedną rękę bańkę, a w drugą rękę pręt z wacikiem, zamocz go w denaturacie i podpal.
4. Zapalony wacik włóż do bańki na 2 sekundy i natychmiast stawiaj na plecach lub klatce      piersiowej (omijając blizny, znamiona, kręgosłup, łopatki, szyję, piersi i mostek).
5. Bańki ustawiaj w odległości około 2 cm od siebie, lekko dociskając je do skóry.
6. Sprawdź, czy bańki się trzymają przez delikatne dotknięcie ich.
7. Przykryj chorego i pozostaw bańki na 15-20 minut u dorosłych (lub 5-10 minut u dzieci w wieku 7-14 lat).
8. Zdejmuj bańki poprzez delikatne uciśnięcie skóry przy brzegu bańki palcami jednej ręki i podniesienie bańki drugą ręką.
9. Natłuść skórę w miejscu baniek.  

Najlepiej nie wychodzić z domu przez 2-3 dni, aby "nie przeziębić baniek"- trzeba poleżeć w łóżku i wypocić się.

UWAGA: Nie wolno stawiać baniek przy ropnym lub alergicznym zapaleniu skóry, w niewydolności krążenia,  chorobie nowotworowej, w ciąży, w gruźlicy płuc, w niedokrwistości i przy zaburzeniach krzepnięcia krwi.

Nie jest to aż tak skomplikowane  staraliśmy się przybliżyć wam tą potrzebną technikę. Warto korzystać z mądrości ludowych. Lepiej przecież wyleżeć i wyleczyć przeziębienie przez parę dni niż chodzić osłabionym, bez sił i dodatkowo zarażać wszystkich dookoła. ;)

niedziela, 15 lutego 2015

Jak kreatywnie spędzić Niedzielę?


 Odpoczynek bierny czy czynny?

Niedziela zazwyczaj kojarzy się z dniem wolnym od jakichkolwiek prac. Wtedy to właśnie człowiek stara się odpoczywać, poleniuchować przed telewizorem bądź pójść na fitness.

Odpoczynek bierny
Charakteryzuje się minimalizacją wysiłku fizycznego oraz umysłowego, która ma na celu zmniejszenie obciążenia wszystkich mięśni w naszym ciele oraz pomaga nam odzyskać równowagę psychiczną. Oczywiście dla każdego kto wybierze taką formę relaksu najlepszy będzie sen. Pozwala on zrelaksować nasz umysł w natłoku myśli usytuowanych zazwyczaj gdzieś w pracy. Wiele osób stara się właśnie tak wykorzystać ten wolny czas.
Warto także zainicjować spotkania rodzinne bądź ze znajomymi. Pamiętajmy, że to dzięki nim nasze relacje międzyludzkie są zaspokojone. Zawsze z nimi możemy porozmawiać, może to akurat oni postarają się rozwikłać jakiś nasz problem, który męczy nas psychicznie.
Jedną z form odpoczynku ze znajomymi może być zagranie w gry planszowe. My w ostatnim czasie preferujemy taką właśnie formę, gdyż jest to świetna zabawa i każdy do domu wraca z cudownym humorem, który później wnosi do naszego dnia codziennego.
Czytanie książki –  to także forma odpoczynku biernego. Czemu nie? Doskonale rozwija nasz zasób słownictwa i kształtuje naszą nieograniczoną wyobraźnię. A w dzisiejszych czasach jest to dosyć ważne.

Odpoczynek czynny
Jest to przede wszystkim RUCH!!! W dobie komputeryzacji, trzeba oderwać się od krzesła, czyli najlepiej żeby odpoczęły nam te mięsnie, które są stale przemęczone natomiast wprowadzić  do ruchu mięśnie innych grup. Dobrym rozwiązaniem dla wielu osób jest wyjście na spacer z przyjacielem. Zarówno rozruszają się mięśnie dolnych partii ciała jak i po rozmowie z nim możemy odczuć ulgę psychiczną.
Ciekawym pomysłem jest także pójście na Fitness. Każdy ruch czynny jest doskonały dla osób z siedzącym trybem życia. To jest lekarstwo na każdą dolegliwość. Oczywiście wszystko z głową i najlepiej pod obecnością trenera personalnego, może to być relaksem dla całego ciała.
Jogging? Czemu nie? Nawet pół godziny truchtu pomoże nam zrzucić zbędny balast.
Każda forma odpoczynku jest dobra na swój sposób, w zależności od tego jaki tryb życia jest przez nas prowadzony. Pamiętajcie, że warto odpoczywać, bo nie tylko pieniądze są ważne w naszym życiu, ale także nasze Zdrowie!


A jak wy lubicie odpoczywać ? 

sobota, 14 lutego 2015

Walentynki – Dzień Zakochanych i osób chorych na epilepsję…


...tak to prawda – Święty Walenty w dawnych zamierzchłych czasach – kiedy legendy, folklor i zwyczaje ludowe splatały się w opowieściach, był uznawany za obrońcę przed chorobami umysłowymi, nerwowymi i epilepsją. Żył na przełomie II i III wieku, więc dosyć dawno temu. Był biskupem i męczennikiem.  Legendy podają, że nie był łamaczem kobiecych serc, tylko udzielał ślubów zakochanym parom. Naraził się przez to cesarzowi, który stokroć bardziej wolał mieć żołnierzy kawalerów niż żonatych wojowników i przez to ów Święty został zamordowany. Warto też wspomnieć o kolejnej legendzie, która mówi o tym, że gdy biskup ten był jeszcze w więzieniu to zakochał się w niewidomej córce strażnika więziennego, która została cudownie uleczona dzięki tej miłości- a w przeddzień egzekucji więzień napisał do swej Ukochanej miłosny  list podpisany "Od Twojego Walentego", a na następny dzień – 14 lutego został zabity. Z tego powodu uznaje się tę datę za "Święto Zakochanych Par". Wszyscy więc szaleją, kupują kwiaty, prezenty, walentynki i inne drobiazgi, żeby zaskoczyć swoją ukochaną drugą połówkę. Każdy głowi się, czym tu znowu zaskoczyć swoją miłość, a sprzedawcy i kwiaciarki zacierają tylko ręce z utargu i cieszą się , że zamówiony towar szybko się wyprzedaje. Jak informują ekonomiści, tegoroczne walentynki mogą osiągnąć rekordowy poziom, nawet 1,5 mld zł wydanych na to święto, z czego aż prawie 200 mln zł ma trafić do Skarbu Państwa… Hmm… Można też zaplanować coś bardziej osobistego, indywidualnego i romantycznego

Tylko pomyślmy – czy po Tłustym Czwartku i po piątku 13-stego wszyscy nie powinniśmy odpoczywać w myśl tej drugiej uroczystości wspomnienia osób chorych umysłowo?

piątek, 13 lutego 2015

Który dziś mamy?

Oczywiście, dziś jest 13 lutego 2015 roku, i do tego piątek. Dla wielu ludzi to dzień pechowy –  dlatego dla nich przygotowaliśmy listę rzeczy, których trzeba unikać:

1. Na pierwszym miejscu czarny kot, który nie wiedzieć czemu akurat dziś jest szczególnie unikany. Pomyślmy jednak z drugiej strony –  czy w Afryce 13-tego w piątek unika się białych kotów? Jeśli tak, to jakie koty są nieszczęśliwe w Azji lub na Grenlandii? Trudno powiedzieć...

2. Na drugim miejscu najbardziej popularnych przesądów jest sam dzień TRZYNASTY, bez względu na dzień tygodnia. Interpretuje się go tak, że nie należy w tym dniu podejmować żadnych pochopnych i ważnych decyzji- egzaminów, ślubów i  innych postanowień. Chociaż przyznam wam się szczerze, że mam znajomych, którzy wzięli ślub dnia miesiąca trzynastego (w sobotę na szczęście) i żalili się, że ciężko było znaleźć wolną salę weselną, gdyż owa data była bardzo popularna. Wniosek z tego taki, że nie wszyscy są przesądni.

3. Kolejną sytuacją, której nie należy robić dzisiejszego dnia to odwracanie się za siebie, ponieważ to sprowadza nieszczęście z zaświatów. Z uporem mogę się jeszcze zgodzić z odwracaniem głowy za piękną dziewczyną –  w sumie może to przynieść nieszczęście, ale już odwrócenie sie za leżącym gdzieś w trawie banknotem 50-cio złotowym to raczej wielki fuks! ;)

4. Na czwartym miejscu pechowych rzeczy jest stłuczenie lustra, za które "grozi" nam nawet 7 lat nieszczęścia. Kiedyś to może i było nieszczęście, bo lustra w dawnych czasach były bardzo drogie i rzeczywiście stłuczenie go mogło oznaczać smutek. Ale obecnie pozostała już tylko ostrożność, aby po prostu później nie musieć sprzątać roztrzaskanych kawałeczków po całym domu...

5. Kolejnym przesądem jest wstanie z łóżka lewą nogą. Nie dość, że będąc zaspanym trzeba o tym pamiętać, to jeszcze koniecznie należy uważać żeby się nie wywrócić wstając rano do pracy –  a obie te rzeczy nie są rano takie proste.

6. Mniej popularne, ale również często spotykane jest używanie frazy przy witaniu- "tylko nie przez próg".  Podobno grozi to nieszczęściem –  zerwaniem przyjaźni czy przerwaniem danego komuś słowa. W biegu codziennych obowiązków coraz mniej osób zwraca na to uwagę i podejrzewam, że przesąd ten w niedługi czasie zostanie zapomniany.

7. Wydaje mi się, że ciężko by było dziś spełnić siódmy przesąd, którym jest przechodzenie pod drabiną. Chociaż z drugiej strony juz sama drabina może świadczyć o pechu dla mężczyzny, którego kobieta zażyczyła sobie malowanie pokoju czy inne remonty- to nieszczęście samo w sobie... Więc współczujemy. 

                Antidotum na te przesądy jest zobaczenie kominiarza i złapanie się za guzik, ale obecnie to niełatwe zadanie. Więc poradzimy wam, aby po prostu podejść do dzisiejszego dnia z humorem, nie wmawiać sobie, że na pewno nas spotka coś złego lub po prostu prześpijcie cały dzień.

A wy jesteście przesądni? Piszcie w komentarzach ;) 

czwartek, 12 lutego 2015

Ach... ten tłusty czwartek...

Witajcie!

Jak wam minął dzisiejszy czwartek, obfity w różnego rodzaju smakołyki – pączki, chrust i oponki? Pewnie nie odmówiliście sobie dziś tych łakoci, a powtarzające się pytania: Ile? Ile? Ile dziś zjadłeś? nie jednego już zmęczyły. Jednak dalej nachodzą pytania… wewnętrzne rozterki… głos rozsądku… daj spokój… odstaw już tego 7 pączka… a co z moim postanowieniem noworocznym, że znowu schudnę i założę te ulubione spodnie… Ale ile tak na prawdę pączek ma kalorii? Ile czasu trzeba poświęcić na ćwiczenia żeby go spalić? Niestety, nie wystarczy szybkie odkurzanie… Średniej wielkości pączek to 300 – 400 kalorii czyli około: 12 minut wchodzenia po schodach, 40 minut spokojnego biegu i niestety aż 50 minut odkurzania… Dla osób bardziej ceniących sobie spokój i czas, gdy z dużo mniejszą prędkością te kalorie zaczną się spalać w naszym organizmie proponujemy: 150 minut rozmowy przez telefon, 180 minut kąpania albo 240 minut snu J Mimo tych mało optymistycznych słów życzymy Wam miłego wieczornego podjadania i spokojnego spania :P

środa, 11 lutego 2015

Wlew Paliwa - Lewa czy Prawa strona?

Zmieniasz często samochody? Nie wiesz po której stronie jest wlew paliwa? Musisz wychodzić i sprawdzać? Nie możesz zapamiętać po której jest stronie?Na tą informację patrzysz za każdym razem wchodząc do auta! Abyś nigdy więcej nie miał z tym problemu dajemy Ci tę krótką poradę, a jakże przydatną. Obok symbolu przedstawiającego dystrybutor znajduje się strzałka oznaczająca stronę po której jest wlew. Miłego tankowania!!